Forum PPP za nami. Czas na zasłyszane w podczas konferencji opinie i kilka ciekawych analiz praktyków działających na rynku PPP, już od wielu lat. Mówili oni o zarządzaniu projektami PPP na przykładzie zrealizowanych już przedsięwzięć. Przeważały opinie, o tym, że #praktyka czyni mistrza a strach blokuje samorządy. 

1624436133153

Forum PPP, to liczne debaty o „Partnerstwie” przez wielkie „P”, czyli o PPP. Różne punkty widzenia, różne doświadczenia i interesy. Samorządy i sektor prywatny miały znów okazję powiedzieć, ale też usłyszeć, o swoich oczekiwaniach oraz trudnościach. Jak dużo takich rozmów jest jeszcze potrzebnych, żeby PPP „wskoczyło” w Polsce na inny, czyli wyższy poziom?

 

Grzegorz Kaczorowski, Dyrektor Biura Inwestycji w Urzędzie Miasta Stołecznego Warszawy, przekonywał samorządowców, przyglądających się jeszcze nieśmiało Partnerstwu Publiczno-Prywatnemu, do odwagi i edukacji. „Nie da się zrozumieć formuły i skutecznie korzystać z PPP bez nabycia odpowiednich kompetencji. Ten lęk przed wiedzą blokuje ludzi. Ważne jest zbudowanie zespołu, nabranie doświadczenia, kompetencji oraz wyznaczenie lidera – project managera. To jest inwestycja, która zwróci się podczas kolejnych postępowań. Wierzę, że to przetarcie zespołu wyeliminuje potknięcia i strach”.

 

Przedstawiciel sektora prywatnego Mirosław Józefczuk, Członek Zarządu Warbud S.A – firmy, która ma naprawdę duże doświadczenie jeśli chodzi o budowanie w formule PPP (sąd w Nowym Sączu, zespół szkół w gminie Wiązowna, Liceum w Piastowie, a teraz zaczyna budowę AquaParku w Płocku) nie kreślił PPP tylko w kolorowych barwach. Podkreślał, że projekty PPP są trudniejsze, negocjacje dłuższe, ale trzeba na to spojrzeć z innej perspektywy czasu. „W tym samym momencie trzeba rozmawiać o całym projekcie, wszystko mamy w jednym miejscu. Trzeba rzeczywiście poświęcić temu więcej uwagi, ale robimy to kompleksowo – mając w przyszłości z tego korzyści i oszczędności. Cykl życia projektu to jest 20-30 lat i w tej perspektywie trzeba na nie patrzeć, nie jak PZP – wtedy wychodzi, że projekty PPP są tańsze niż budowane w klasycznej formule zamówień publicznych.”

 

Marek Kuzela, Prezes Zarządu AMS, wtórował takiej opinii, bo według niego PPP będzie tańsze, jeśli wybierzemy odpowiedni obszar dla tego rodzaju umowy. Nie wszystkie inwestycje po prostu się nadają do budowania w tej formule. Nie ma co na siłę realizować czegoś w PPP, jeśli się do tego nie nadaje. Element finansowy – jak podkreślał – jest tutaj kluczowy.

 

Grzegorz Kaczorowski porównywał PPP do budowy w klasycznej formule, która nie zmusza do żadnej głębszej analizy. „Idziemy do skarbnika, jeśli jest akceptacja dostajemy pieniądze i inwestycja rusza. Nikt nie patrzy na to długofalowo. Jeśli budujemy coś na lata i jeśli np. mówimy o efektywności to jest tu olbrzymia przewaga PPP.” Dlaczego? Bo, gdy budujemy w klasycznej formule, to po 20 latach trzeba się liczyć z tym, że obiekt będzie kosztował drugie tyle!

Dlaczego samorządy tak ostrożnie podchodzą do PPP? Jak podkreślił Maciej Kopański z funduszu inwestycyjnego Baltcap, po stronie prywatnej są kompetentni managerowie, w samorządach jest niestety z tym trudniej. Lider projektu, który „zepnie” wszystko jest niezbędny – inaczej często projekt „rozchodzi się”, a z czasem po prostu zamiera. Ważne jest też powołanie zespołu zarządzającego umową i najlepiej, gdy tworzą go ci sami lidzie, którzy tworzyli projekt. Bo dużo trudniej jest napisać umowę na 30 lat niż na 4.

Eksperci sektora bankowego podkreślali, że ważne jest chłodne oszacowanie sytuacji. Warto jak najszybciej, już na wstępnym etapie projektu, zapukać do drzwi instytucji finansującej po analizę – podkreślała Anna Łopaciuk, Manager Departamentu Analiz i Wsparcia Sektorowego w Banku Gospodarstwa Krajowego. Dialog konkurencyjny to jest ten właściwy moment, żeby partner publiczny wykonał ten krok. Dokładnie tak zrobiliśmy mówił – Konrad Nowak, Prezes Zarządu w MPEC Olsztyn – inicjator największego zrealizowanego w `Polsce projektu PPP. „Byliśmy bardziej świadomi problemów partnera prywatnego. Ale i nasza pozycja negocjacyjna wzrosła. Lepiej jest dużo wcześniej usłyszeć, że projekt jest nierentowny, źle napisany, niż ślepo brnąc dalej.”

 

Ile jest więc partnerstwa w PPP? Słychać było w czasie Forum opinię, że tyle ile uczestnicy będą chcieli, żeby było. Jedni jest pewne bez partnerstwa nie ma PPP. Wieli panelistów podpisali się pod tezą, że jeśli będą: partnerstwo, dialog, słuchanie się, to wówczas będzie mowa o skutecznym PPP. Należy dobrze negocjować, przewidywać jak najwięcej ryzyk, a wtedy można liczyć na sukces.

 

RelatedPost